logowanie rejestracja

Tęsknota

Gdzie gołębie z ufnością siadają na dłoni,
a róże za złotówkę dają wprost ze dzbana,
gdzie świeże obwarzanki czekają od rana
i dzwony na wieżycach wciąż dzwonią i dzwonią...

Gdzie słońce twarz ogląda w trąbce hejnalisty,
co gwar miasta wstrzymuje na cztery minuty,
a ,Adaś' do cokoła na wieki przykuty
z brązową rezygnacją o swym losie myśli...

Gdzie witrażem świetlistym w rzece się odbija
nadwiślańskich kamienic i placów uroda,
z dostojeństwem i dumą Jej Wysokość Woda
stare mury kościołów i Wawelu mija...

Gdzie to miasto najmilsze, gwarne, kolorowe -tęsknię.
Jego przestrzeni brak mi i szczodrości;
Ono świata nie dzieli na swoich i gości,
tylko serce otwiera. Chylę przed Nim głowę

7.00 / 14 głosów
Dodano: 23.02.2011Wyświetleń: 3549
Dodajesz komentarz jako: Gość