logowanie rejestracja

Jezioro

Jezioro panieńskie, jezioro głębokie,
Zarastaj sitowiem jak dawniej u brzegu,
Igraj w południe z odbitym obłokiem
Dla mnie, w dalekich krajach zniknionego.

Twoja panienka jest dla mnie prawdziwa,
W wielkim mieście nad morzem zostały jej kości.
Zanadto prawidłowo wszystko się odbywa.
Odjęta jest jedność jedynej miłości.

Panienka, ej, panienka. Leżymy w otchłani.
Nasada czaszki, żebro i miednica.
Czy to ty? Czy to ja? My już za światami.
Żaden zegar nam godzin ni lat nie odlicza.

Żeby taka nietrwała rzecz, a razem wieczna
Odgadnąć przeznaczenie i los dopomogła!
Jesteś ze mną w literze-krysztale zamknięta.
To nic, że do żywej panienki niepodobna.

3.75 / 4 głosów
Dodano: 10.06.2011Wyświetleń: 3859
Dodajesz komentarz jako: Gość