logowanie rejestracja

Texas

Wróciłem z Texasu,
Czytałem tam wiersze.
Nigdzie nie płacą tak dobrze jak w Ameryce za czytanie wierszy.
Stawiałem obok autografu datę 2000.

Starość oblepia nogi jak gęsta smoła.
Umysł broni się, ale to znaczy świadomość.
I cóż ja mam zrobić, odsłonić ją komu?
Najlepszą strategią będzie nie mówić nic.

Poznałem wstyd przypomnianej iluzji
kochania, nienawidzenia,
czekania, dążenia.

I ledwo mogę uwierzyć,
Że udało mi się przeżyć życie.

5.00 / 3 głosów
Dodano: 15.06.2011Wyświetleń: 3500
Dodajesz komentarz jako: Gość