logowanie rejestracja

Opętanie

Moje noce, zalęknione, inferalne
na skrzydliskach zielonawych się kołyszą
opętane straszydłaki, sny astralne
suną do mnie i wibrują nocną ciszą

W ciemnej głębi naprzeciwko mego łoża
wisi czarna, przeraźliwa Matka Boża

Z ram wychodzi przyczajona bezszelestnie
krokiem wolnej i falistej sarabandy
ponad czołem wiszą duszne gwiazd girlandy
co się palą krwawym blaskiem bezszelestnie

Idzie, płynie, sunie wolno ruchem węża
. . . . . . . . po omacku się przekrada
nad mym łożem później staje trupioblada,
moje ciało przeraźliwym lękiem stęża.

W swoich długich, zakrzywionych palców kleszcze
bierze moją zlaną zimnym potem głowę,
wbija we mnie swoje oczy piorunowe
wsącza we mnie spazmatyczne swoje dreszcze

Rozedrgana w spazmatycznym kołysaniu
. . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . . . . . . . . . . . . . . .
krwawe kwiaty z krwawą falą płyną za nią.

I odchodzi krokiem wolnej sarabandy
niespokojnie, kołysząco i faliście;
rozjarzone zimnym blaskiem gwiazd girlandy
znaczą drogę migotliwie i swietliście...

I z obrazu patrzy na mie trupio-chora
Matka Boża - tajemnica przeotchłanna
Matka Boża, moich nocy straszna zmora
Matka Boża, Przenajświętsza Czysta Panna

5.33 / 3 głosów
Dodano: 13.05.2011Wyświetleń: 3338
Dodajesz komentarz jako: Gość