logowanie rejestracja

***(Gdzie dawniej źrenicami oświecane twemi )

Gdzie dawniej źrenicami oświecane twemi
Kwiaty wschodziły godne archanielskiej skroni,
Potem rwałem ci bukiet na tej samej błoni,
Pomieszany z piołunem, z wierzby płaczącemi.

Kiedy ją chwast i blekot na zawsze zaciemi,
Żaden się czysty kwiatek na niej nie zapłoni;
I wtenczas bukiet przyjmij: nie godzien twej dłoni,
Lecz zrósł na poświęconej twym pobytem ziemi.

Ach! podobne me serce do owej krainy:
Niegdyś bliskie twych piersi, w młodzieńczej ozdobie
Niosło ci piękne czucia i szlachetne czyny.
Dziś występne, niestety, szle ze swojej winy,
Choć dla drugich w szalonej cierpiało chorobie;
Nie gardź nim! było kiedyś poświęcone tobie.

1.00 / 1 głosów
Dodano: 05.04.2011Wyświetleń: 2136
Dodajesz komentarz jako: Gość